- Zeznania świadka koronnego są jednym z dowodów - oznajmił wczoraj prokurator Marek Pasionka z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Wczoraj przeprowadzono konfrontację Masy z byłym senatorem, planowane są również inne konfrontacje z osobami, których zarzuty obciążają aresztowanego. Aleksandra G. zatrzymano w poniedziałek w Warszawie. Prokuratura twierdzi, że biznesmen współpracował z zastrzelonym Andrzejem K. pseudonim "Pershing", szefem pruszkowskiej mafii. Przy okazji wyłudzania podatku VAT pojawia się również nazwisko Marka Kolasińskiego, posła AWS. Nieżyjącego bossa Pruszkowa, byłego senatora i obecnego posła wiążą pieniądze oraz sieć niejasnych interesów. Według prokuratury, Aleksander G. wymyślił jak wyłudzać podatek VAT za papierosy, ale nie miał pieniędzy na rozkręcenie interesu. Tu miał pomóc gang pruszkowski. - On był pomysłodawcą i za to ma postawione zarzuty. Chciał aby osoby, które tworzyły tą grupę, m.in. Andrzej K., ps. Pershing i inne osoby współdziałały z nim w tworzeniu takiego procederu - powiedział sieci RMF FM, prokurator Leszek Goławski. Oszustwo nie było zbyt finezyjne. Po prostu podrabiano dokumenty poświadczające, że papierosy opuszczały Polskę i na tej podstawie urzędy skarbowe zwracały podatek VAT. Szef MSWiA, Marek Biernacki powiedział sieci RMF, że policja bardzo dobrze rozpracowała sprawę byłego senatora. - Jestem przekonany, że dokumenty i wszystkie materiały, które zostały przygotowane przez Centralne Biuro Śledcze wyłączą tego pana z życia publicznego i z życia gospodarczego na szereg lat - stwierdził minister Biernacki.