Jak poinformowała śląska policja drogowa, na 422 km autostrady A1 osobowy nissan uderzył w bariery, a jadący za nim samochód ciężarowy zatrzymał się - prawdopodobnie kierowca chciał sprawdzić, co się stało. Kolejne nadjeżdżające samochody zaczęły hamować, wśród nich bus prowadzony przez 23-letniego kierowcę. Uderzył on w poprzedzającą go ciężarówkę z naczepą. 23-latek zginął na miejscu. Wszyscy byli trzeźwi Inni uczestnicy tego zdarzenia nie odnieśli obrażeń, a według badań przeprowadzonych na miejscu przez policję wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Na miejsce udał się prokurator. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze nawet kilka godzin, policja zorganizowała objazdy drogą krajową nr 1.