Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano ok. godz. 8. Łódka, którą płynęło trzech mężczyzn, by powędkować, pod wpływem silnego wiatru przewróciła się i wszyscy wpadli do wody. Jednego z nich - 44-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej - nie udało się uratować. Salwa podał, że łódka przewróciła się na głębokości 2-2,5 metrów. Jak wynika z pierwszych ustaleń policji, mężczyzna miał na sobie kapok, w którym unosił się na wodzie. "Na razie nie wiadomo więc, co było przyczyną zgonu; najprawdopodobniej będzie przeprowadzona sekcja zwłok" - powiedział Salwa. Pozostali dwaj mężczyźni nie wymagali hospitalizacji - dodał policjant. Sprawę wyjaśniają policjanci i prokurator.