Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki poinformował, że ruch został przywrócony po godzinie 20. Wcześniej osobowe pociągi międzynarodowe w kierunku Pragi i Wiednia korzystały z objazdu przez Cieszyn, co wydłużało podróż o półtorej godziny. Łańcucki dodał, że udrożnienie drugiego toru, na którym stoi skład z wykolejonymi trzema cysternami, potrwa co najmniej kilka godzin. Do wykolejenia doszło we wtorek rano. Skład, który jechał z Zabrzegu-Czarnolesia do Piotrowic w Czechach, złożony był z 34 pustych cystern. Z szyn wypadła 21. cysterna, pociągając za sobą 20. i 22. Wagony nie przewróciły się. Znalazły się jednak zbyt blisko sąsiedniego toru, przez co stał się on nieprzejezdny. Jednocześnie uszkodziły około 20-metrowy jego fragment. Przebiega nim główny szlak kolejowy łączący Polskę z krajami na południu. Nikt nie został poszkodowany. Przyczyna wypadku jest na razie nieznana. Ustali ją komisja, która przebywała na miejscu. Cieszyńscy policjanci poinformowali, że maszynista był trzeźwy.