Pijana mieszkanka Czeladzi zdołała jeszcze dojechać uszkodzonym autem do domu. Choć wskazania alkomatu mogą różnić się od pomiarów trzeźwości opartych na badaniach krwi, wiele wskazuje na to, że w tym przypadku śmiertelna dawna alkoholu w organizmie została przekroczona. Eksperci szacują ją na ok. 4 promili alkoholu we krwi. - Byłoby ewenementem, gdyby osoba z taką dawką alkoholu w organizmie mogła funkcjonować. Są jednak ludzie, którzy mają wysoką tolerancję na alkohol. Wynika to z ich dotychczasowej praktyki jego spożywania, przyzwyczajenia organizmu czy uwarunkowań społecznych - wyjaśnił dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka. Oznacza to, że organizm kogoś, kto pije alkohol często i w dużych ilościach, jest od niego uzależniony lub bliski uzależnienia, może przyjąć go znacznie więcej niż w przypadku osób pijących mniej i okazjonalnie. U ludzi uzależnionych zdarzają się bardzo wysokie stężenia alkoholu; bez niego ich organizmy niemal nie są w stanie funkcjonować. Do kolizji, spowodowanej przez kierującą oplem pijaną 29-latkę z Czeladzi, doszło w niedzielę w Katowicach. Uczestnicy incydentu porozumieli się między sobą i nie wezwali policji. Policjanci dowiedzieli się jednak o zdarzeniu i odnaleźli kobietę w jej mieszkaniu. Badanie trzeźwości przeprowadzono godzinę po kolizji. - Nic nie wskazuje na to, aby kobieta piła alkohol dopiero po zdarzeniu. Specjalistyczne badania krwi wykażą, jakie było stężenie alkoholu w organizmie w chwili kolizji - powiedział rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel. Według dyrektora Brzózki, dokładne ustalenie wielkości stężenia alkoholu w chwili wypadku na podstawie badań krwi jest możliwe. W tym celu krew bada się trzykrotnie. Margines błędu jest w takich przypadkach niewielki. - Organizm spala określoną ilość alkoholu w ciągu godziny. Na tej podstawie, znając wyniki badań krwi, biegli są w stanie ustalić stężenie alkoholu we krwi o konkretnej godzinie, a rozbieżności nie powinny przekraczać 10 proc. - powiedział dyrektor PARPA. Od początku tego roku katowiccy policjanci zatrzymali 127 pijanych kierowców. 27 z nich było sprawcami zdarzeń drogowych - wypadków i kolizji.