Reklama

Jaworzno: Gigantyczny pożar hal magazynowo-produkcyjnych

Trzy hale magazynowo-produkcyjne spłonęły całkowicie w nocy z niedzieli na poniedziałek w Jaworznie (woj. śląskie), a trzy inne zostały poważnie uszkodzone. Strażakom udało się już opanować pożar.

Najpierw ogień pojawił się w jednym z budynków. Później pożar przeniósł się także na kolejne hale, w których były maszyny produkcyjne.

Straż: To duża i trudna akcja

"Ogień strawił doszczętnie dwie hale i przylegające do nich budynki o powierzchni 2,5 tys. metrów kwadratowych. Sąsiednie hale o takiej samej powierzchni udało się obronić. To duża i trudna akcja. Sytuacja jest opanowana, ogień już się nie rozprzestrzenia, ale dogaszanie potrwa jeszcze kilka godzin" - poinformował oficer prasowy straży pożarnej w Jaworznie starszy kapitan Marcin Ziemiański.

Nie była potrzebna ewakuacja, bo w nocy w hali nie było nikogo. Straż pożarną ok. 1.00 w nocy zawiadomił pracownik ochrony. 

Reklama

- Zapewne ze względu na nocną porę dostaliśmy zawiadomienie późno, kiedy pożar był już rozwinięty. Zaraz po przybyciu strażaków zawalił się dach pierwszej hali, wkrótce potem dachy runęły w dwóch sąsiednich - mówi Marcin Ziemiański.

Duże straty materialne

Straty materialne są duże, ale nikt nie ucierpiał.

W halach znajdowały się m.in. łatwopalne, drewniane i plastikowe materiały do produkcji okien oraz maszyny i urządzenia. W akcji uczestniczyło ponad 80 strażaków.

Przyczyny pożaru będzie teraz ustalać policja.

RMF/PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy