Motywem zbrodni były sprawy osobiste. Śledczy mówią o konflikcie mężczyzny z matką ofiary, z którą jakiś czas temu mężczyzna się rozstał. Jak usłyszał dziennikarz RMF FM od prokuratura, 40-latek był wcześniej karany za groźby kierowane wobec tej kobiety. Teraz zabił jej córkę, zadając ofierze wiele ciosów nożem. Zaraz po zbrodni napastnik wybrał numer telefonu do adwokata, powiedział mu co zrobił i dał do zrozumienia, że chce popełnić samobójstwo. Niedługo potem został zatrzymany przez policję. Napastnik usłyszał zarzut zabójstwa, ale prokuratura nie wyklucza, że ze względu na ilość zadanych ciosów zarzut może być on zmieniony na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Marcin Buczek