Według Podgórskiego zmiany były nieuchronne. - Każdy zawodnik chce wykorzystać wszystkie swoje możliwości i szanse. Podlipni, Biela, Wilczek a wcześniej Bakrlik stwierdzili, że chcą spróbować swoich sił w innych drużynach i mają do tego pełne prawo. Bakrlik gra w czeskiej Komecie Brno, pozostała trójka podpisała umowy z Zagłębiem Sosnowiec - powiedział Podgórski. Dodał, że odejście tych zawodników to jednak spory ubytek dla zespołu, a to zmusza do rozglądania się po krajowym i zagranicznym rynku transferowym. - Najpierw jednak negocjujemy z tymi zawodnikami, których mieliśmy w zeszłym sezonie. Sięgamy po niezwykle utalentowanych zawodników nowotarskiego MMKS. W minionym sezonie udanie zadebiutowali Ziętara i Gruszka a mamy też na uwadze między innymi Kapicę, Dziubińskiego i Bryniczkę. Zapytany o powód przesunięcia o tydzień terminu treningów, Podgórski powiedział, że była to głównie decyzja szkoleniowca Podhala Milana Jancuski. - Trener stwierdził, że kadrowcom przyda się dłuższy urlop. Próbowaliśmy bez nich rozpocząć cykl szkoleniowy ale uznaliśmy jednak, że warto poczekać i trenować w pełnym składzie osobowym. Ruszamy więc pełną parą w najbliższy poniedziałek - zapewnił.