W jednym roku zarówno drużyny dziewczyn jak i chłopców awansowały do finału wojewódzkiej Licealiady, gdzie zdobyły złoty oraz brązowy medal. Dzięki zwycięstwu pierwsza z ekip wystąpi teraz na Mistrzostwach Polski szkół ponadgimnazjalnych. - W dotychczasowej historii na drodze do finału siatkarkom zawsze stawały zespoły zaplecza juniorskiego z I czy II ligi z Mysłowic czy Chorzowa. Po tegorocznym zwycięstwie w półfinale województwa nasze siatkarki przystępowały do rywalizacji o medale z duża rezerwą, wszak czekały już tam utytułowane drużyny SMS Edu-Sport Bielsko Biała czy III LO z Sosnowca - opowiada Włodzimierz Habarta. W rozegranym 19 kwietnia w Miedarach (powiat tarnogórski) finale zawodniczki z Cieszyna odniosły dwa zwycięstwa 2:0. Najpierw pokonały zespół z Kamieńca, a w finale rywalki z Sosnowca. Dzięki zwycięstwu awansowały do występu na Mistrzostwach Polski szkół ponadgimnazjalnych. - Mecz o złoty medal koncertowo rozpoczęły siatkarki Kopera, które maksymalnie skoncentrowane przystąpiły do tego spotkania i grając bezbłędnie uzyskały sporą przewagę. Nikt się tego nie spodziewał, że pierwszy set zakończy się wynikiem 25:11 dla cieszynianek - relacjonuje Habarta. - W drugim secie znów wielką ambicję i umiejętności pokazały dziewczęta z Sosnowca. Walka toczyła się punkt za punkt. Emocje sięgały zenitu. Przy stanie 19:18 dla Kopera seria niesamowitych ataków Justyny Neniczki z lewego skrzydła przesądziła o wyniku spotkania. - Ważna w zespole jest "chemia", atmosfera, wspólny cel i poświęcenie własnych priorytetów na rzecz drużyny - mówi o sposobie na osiągnięcie sukcesu Habarta. Kilka dni wcześniej do rywalizacji o medale stanęli siatkarze. Dzięki sukcesom, jakie odnosili w latach poprzednich zawodnicy cieszyńskiego liceum, organizację finału wojewódzkiego powierzono liceum ogólnokształcącemu im. Mikołaja Kopernika. Do rywalizacji o medale na hali MOSiR-u, oprócz gospodarzy, stanęły ekipy z Częstochowy, Jastrzębia i Lublińca. W pierwszym meczu półfinałowym siatkarze z Kopera zmierzyli się z drużyną z Lublińca i niespodziewanie przegrali 0:2. - Przyczyną była zbyt duża pewność siebie, masa błędów własnych i po prostu najgorszy mecz w sezonie - mówi Habarta. W meczu o trzecie miejsce zmierzyli się z silnym zespołem z Jastrzębia. - Na szczęście nasi chłopcy zmobilizowali się i po bardzo dobrej grze zwyciężyli swoich rywali 2:0. Kolejny, już trzeci medal wojewódzkiej Licealiady stał się faktem. Pozostał jednak ogromny niedosyt niewykorzystanej szansy. Gdyby zagrali z Lublińcem jak z Jastrzębiem, gdyby... - zastanawia się Habarta. Autor: JM