- Festiwal ma swoją markę i duże grono stałych odbiorców. Sprzyjają mu media, bo ma w sobie aspekt misyjności, jaką jest promocja sztuki alternatywnej, tak często pomijanej w dużych mediach. Każdego roku notujemy wzrost liczby odbiorców, także spoza granic Polski - powiedział w środę dyrektor artystyczny festiwalu, wokalista zespołu Myslovitz Artur Rojek. - Myślę, że ze względu na unikatowy repertuar artystyczny i brak podobnych imprez w Europie Środkowo-Wschodniej, przyjeżdżają do nas nie tylko Polacy, ale także młodzi Brytyjczycy, Niemcy, Węgrzy czy Czesi. W tym roku odwiedzi nas też rekordowa liczba zagranicznych dziennikarzy - dodał. Tegoroczna, czwarta już, edycja festiwalu po raz pierwszy potrwa aż cztery dni. Wśród jej zagranicznych gwiazd jest m.in. jeden z najpopularniejszych zespołów gitarowych w Stanach Zjednoczonych The National, uznawana za mistrzów space rocka grupa Spiritualized z Wielkiej Brytanii oraz legenda rocka i Nowej Fali - brytyjski zespół Wire, który zagra w Miejskim Centrum Kultury. W kościele ewangelickim wystąpi natomiast młody islandzki artysta Olafur Arnalds, łączący z sukcesem muzykę klasyczną i pop. Zagrają też zespoły z Kanady, Niemiec, Izraela, Nowej Zelandii i Szwecji. Wystąpi też blisko 30 wykonawców z Polski, m.in. Maria Peszek, Lech Janerka, Cool Kids of Death, Pustki, Armia i Gaba Kulka. 5 scen mieści się na Kąpielisku Słupna, gdzie w piątek i sobotę odbędzie się większość koncertów. Pozostałe sceny znajdują się w przestrzeni miejskiej - w kościele ewangelickim, w Miejskim Centrum Kultury, w pubach i restauracjach. Gościem specjalnym festiwalu jest Jonathan Poneman - założyciel i szef jednej z najbardziej zasłużonych wytwórni płytowych w Stanach Zjednoczonych - SUB POP, wydawcy Nirvany, Soundgarden, Mudhoney, The Shins, Fleet Foxes czy Iron and Wine. Choć Off Festival to przede wszystkim muzyka, co roku towarzyszą jej też inne wydarzenia kulturalne. Podczas poprzednich edycji swoje murale namalowali na budynkach w Mysłowicach Edward Dwurnik i Wilhelm Sasnal. W tym roku w mieście pojawił się mural pt. "Serce" autorstwa Agaty Bogackiej. Z kolei w ramach projektu Sorrow Conquers Happiness w opuszczonym magazynie przy ul. Portowej powstanie kino, wzorowane na amerykańskich kinach grindhouse'owych z lat 60. i 70. Przez 24 godziny odbywać się będzie, powtarzana bez przerwy, projekcja kilkugodzinnego filmu, koncentrującego się wokół pojęcia rozpaczy, porażki, wyczerpania czy melancholii we współczesnych pracach video oraz wokół ich związków z muzyką. Na uczestników festiwalu czeka pole namiotowe, które może pomieścić ok. 3 tys. ludzi oraz noclegi w trzech szkołach. Po raz pierwszy pojawi się waluta festiwalowa oraz karty pay pass. Bony o wartości 2,5 zł będzie można kupić w specjalnych kantorach na terenie festiwalu. Każdy uczestnik festiwalu otrzyma też 180-stronicową książkę, która szczegółowo opisuje wydarzenia, związane z tegorocznym festiwalem. Wydawnictwo powstało m.in. dzięki pomocy samorządu województwa śląskiego.