W Katowicach woda wdarła się m.in. do katowickiego dworca PKP i zalała rozdzielnię szpitala Bonifratrów.W dzielnicy Zawodzie całkowicie zalanych zostało kilkanaście samochodów zaparkowanych w podziemnym garażu.Obfite opady znacząco utrudniły ruch na drogach. Zamknięty został ruch w tunelu pod rondem im. Ziętka. Utrudniony był też ruch na drodze nr 86 w pobliżu centrum handlowego w Katowicach. Rozlewiska utworzyły się także na wielu innych drogach. Ponad 170 interwencji Strażacy interweniowali ponad 170 razy.Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska powiedziała po godz. 18, że zgłoszenia ciągle spływają. "Do Katowic są dysponowane dodatkowe zestawy pompowe niskiej wydajności z okolicznych miast. Nie ma informacji o jakichś bardzo poważnych zdarzeniach. To są typowe interwencje w przypadku ulew, czyli lokalne podtopienia" - powiedziała rzeczniczka. Jak dodała, chodzi głównie o zalane ulice, garaże i piwnice. Ulewy nad Zagłębiem Wcześniej ulewy przeszły przez Zagłębie. Najwięcej pracy strażacy mieli w Sosnowcu. Woda zalała między innymi część drogi krajowej nr 94. Sporo interwencji było też w w Będzinie i Dąbrowie Górniczej. Premier: Sytuacja jest opanowana Premier Mateusz Morawiecki podziękował na Twitterze "wszystkim, którzy bezinteresownie niosą pomoc swoim sąsiadom", których zdrowie i mienie ucierpiało w wyniku nawałnic i podtopień na Śląsku. "Rozmawiałem z Wojewodą Śląskim oraz Wojewódzkim Komendantem PSP. Sytuacja jest opanowana, a wszelka pomoc jest udzielana przez służby tym, których zdrowie i mienie ucierpiało w wyniku nawałnic i podtopień. Dziękuję wszystkim, którzy bezinteresownie niosą pomoc swoim sąsiadom" - napisał premier na Twitterze w sobotę wieczorem.