Robert Piórkowski, szef wyszkolenia grupy beskidzkiej GOPR poinformował, że turyści w wieku od 15 do 18 lat, którzy przebywali na obozie w Krzeszowie wybrali się na górę Leskowiec w Beskidzie Małym. Byli zupełnie nieprzygotowani do wędrówki. - Niektórzy nie mieli nawet rękawiczek i czapek. W drogę wyruszyli bez przewodnika - powiedział Piórkowski. W drodze powrotnej grupa zabłądziła. Błąkając się po górach natrafili na chatkę pod Potrójną. Stamtąd za pośrednictwem telefonów komórkowych wezwali pomoc. Piórkowski powiedział, że niefortunni turyści byli mocno zmęczeni i przemarznięci. Sześciu z nich z objawami wychłodzenia GOPR-owcy przewieźli do szpitala. GOPR apeluje o rozwagę w górach. Szczegóły akcji opowiedział reporterowi RMF FM Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR. Posłuchaj: