"Zapaliła się maszyna służąca do sortu węgla. Było dużo zadymienie. Na chwilę obecnie sytuacja jest opanowana, bez zagrożeń" - powiedział PAP dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Jak dodał, w szczytowym momencie w akcji uczestniczyło ponad 20 zastępów straży pożarnej. Rzecznik Komedy Powiatowej PSP w Gliwicach brygadier Dariusz Mrówka doprecyzował, że pożar wybuchł z budynku płuczki, czyli miejscu przeróbki wydobywanego z powierzchni węgla. Zapalił się tam taśmociąg, którym transportowany jest urobek. Jak ocenił, tego typu pożary są z reguły bardzo trudne do opanowania. "To wysoki budynek, mający ponad 30 metrów. W akcji były używane drabiny. Pożar jest opanowany, zastępy są już odsyłane. Trwa dogaszanie i oddymianie, czyli te wszystkie czynności, które po pożarze się wykonuje" - powiedział.