Cztery osoby, w tym dziecko, doznały obrażeń w zderzeniu tramwaju z ciężarówką, do którego doszło we wtorek wczesnym popołudniem w śródmieściu Katowic - poinformowała katowicka policja. Według policjantów z Zabrza, w zderzeniu tramwaju i karetki pogotowia, która nie przewoziła jednak ani personelu medycznego ani pacjentów, ranni zostali kierujący obu pojazdami. Do wypadku w Katowicach doszło na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Granicznej, gdzie prowadzone są roboty związane z modernizacją kanalizacji. W tramwaj uderzyła ciężarówka wyjeżdżająca tyłem z objętego pracami terenu. Życiu rannych pasażerów tramwaju nie grozi niebezpieczeństwo, są głównie poturbowani. Wszyscy trafili do szpitali. Ruch na tym ważnym dla komunikacji w Katowicach skrzyżowaniu był po wypadku utrudniony, jednak ulica pozostawała przejezdna. Do wypadku w Zabrzu doszło z winy kierowcy karetki, który na skrzyżowaniu ulic Wolności i Sienkiewicza wymusił pierwszeństwo, doprowadzając do zderzenia z jadącym od strony centrum miasta tramwajem. Wiadomo, że obaj kierujący byli trzeźwi. Kierowca karetki jechał sam, nie używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Siła zderzenia nie była na tyle silna, by obrażeń doznali pasażerowie tramwaju. Do szpitala - prócz kierowcy karetki - trafił jednak lekko ranny motorniczy.