Bowiem - jak przypomina gazeta - kilkanaście szkieletów odnaleziono w centrum Gliwic, znajdującym się na trasie najważniejszej inwestycji drogowej w województwie - DTŚ, popularnej "średnicówki". Wszystkie zwłoki mają obcięte głowy; czaszki złożono w nogach lub na rękach. Ścięci skazańcy, wisielcy, a może wampiry? - rozważa "DZ", podkreślając, iż na tę ostatnią hipotezę miałby wskazywać specyficzny pochówek. Archeolodzy i miłośnicy sensacji, śledząc sprawę wampirów, wstrzymują oddech, a robotnicy na budowie DTŚ wstrzymują... prace. Nie można bowiem prowadzić robót w miejscu, w którym trwają wykopaliska archeologiczne - wyjaśnia dziennik. Trzeba czekać na ich zakończenie, a następnie na decyzję Śląskiego Konserwatora Zabytków, który ewentualnie zezwoli na wznowienie prac. A Łukasz Obtułowicz, archeolog, który dokonał sensacyjnego odkrycia, nie ma dla drogowców dobrych wieści. Z analizy ułożenia ciał wynika, że cmentarzysko ciągnie się dalej, w osi DTŚ - mówi.