Metanit to materiał wybuchowy stosowany do robót strzałowych w kopalniach. Górnik miał przy sobie trzy naboje z tym materiałem o łącznej wadze niemal pół kilograma. Ładunki były połączone przewodami elektrycznymi, a w dłoni mężczyzna trzymał baterię, która mogła zainicjować wybuch. - Stworzone przez 43-latka zagrożenie było jak najbardziej realne; posiadane przez niego materiały faktycznie mogły wybuchnąć - powiedziała w środę rzeczniczka jastrzębskiej policji Magdalena Szust. We wtorek mężczyzna, w którego organizmie stwierdzono ponad dwa promile alkoholu, trzeźwiał w policyjnym areszcie. W środę rano rozpoczęło się jego przesłuchanie. Policjanci chcą m.in. ustalić jak wszedł w posiadanie materiałów wybuchowych. Wiele wskazuje na to, że mężczyźnie udało się ukraść je z kopalni. O tym, że pijący w barze piwo mężczyzna ma przy sobie materiały wybuchowe, policjanci zostali powiadomieni we wtorek w południe. 43-latek miał grozić, że wysadzi się w powietrze. Spod jego ubrania wystawały przewody elektryczne. Klienci lokalu próbowali obezwładnić mężczyznę, ale ten wyrwał się im i zaczął uciekać wzdłuż bloku mieszkalnego. Wkrótce potem został zatrzymany przez policjantów. - Na miejsce skierowani zostali policjanci z katowickiego samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego, specjalizujący się w rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym, a także antyterroryści z Centralnego Biura Śledczego i przewodnik z psem do wyszukiwania ładunków wybuchowych - relacjonowała rzeczniczka policji. W czasie akcji zatrzymania 43-latka policjanci wytyczyli wokół strefę bezpieczeństwa, w której nie mogły przebywać osoby postronne. M.in. dzieci z pobliskiego przedszkola zostały odsunięte na bezpieczną odległość. Po zatrzymaniu mężczyzny policjanci przeszukali jego mieszkanie. Znaleźli nielegalną broń gazową. Rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, skupiającej miejscowe kopalnie, Katarzyna Jabłońska-Bajer, powiedziała, że górnicze materiały wybuchowe są ściśle reglamentowane, a pobierające je osoby są rygorystycznie rozliczane z ich wykorzystania. Jeżeli potwierdzi się, że mężczyzna wyniósł metanit z którejś z jastrzębskich kopalń, wdrożone zostanie postępowanie wyjaśniające - zapewniła rzeczniczka.