Jak poinformowała rzeczniczka tyskiego magistratu, Aleksandra Cieślik, ponownie ustawiona na dawnym miejscu replika lampy ze stali nierdzewnej, mierzy 4,8 m i waży 720 kg. Oświetlenie w jej wnętrzu będzie zapalane razem z uruchamianiem oświetlenia ulicznego. Lampa kosztowała 56 tys. zł. Wykonał ją miejscowy przedsiębiorca. Osiedle "A" było pierwszym z nazywanych literami alfabetu osiedli tzw. Nowych Tychów. W 1950 r. o budowie w sąsiedztwie osady Tychy miasta - sypialni dla Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego zdecydowało Prezydium Rządu PRL. Rok później gotowy był projekt pierwszej jego części - autorstwa prof. Tadeusza Todorowskiego z Politechniki Śląskiej - przewidujący zamieszkanie na 18 ha 6 tys. ludzi. Zbudowane w latach 1951-55 osiedle "A" stylistyką przypomina nieco krakowską Nową Hutę - między niewysokimi blokami stoją socrealistyczne rzeźby. Ponieważ osiedle powstało pod kątem rodzin górniczych, w latach sześćdziesiątych ub. wieku ustawiono tam przy dzisiejszej ul. Burschego model górniczej karbidówki - takiej, jakich używano w polskich kopalniach właśnie do tego okresu, a które zastąpiono potem akumulatorowymi lampami elektrycznymi. Tyski magistrat w ostatnich latach remontuje elementy małej architektury w historycznych częściach miasta. W kwietniu tego roku do parku przy ul. Edukacji wróciły lubiane przez dzieci odnowione rzeźby trzech niedźwiadków. Ostatnio do renowacji oddano pochodzącą z 1950 r. rzeźbę "Chłopcy z gęsią" z osiedla "B", autorstwa Augustyna Dyrdy i Tadeusza Głoda. W najbliższym czasie rozpocznie się również remont głównego wejścia do osiedla "A" od strony ul. Burschego, w pobliżu lampy. Za ponad 302 tys. zł wymieniona zostanie tam nawierzchnia, wyremontowane schody i murki oraz powstanie nowe oświetlenie.