- 56-letni mieszkaniec wyjaśniał policjantom, że nie karmił psa, bo musiałby z nim za często wychodzić na spacery. Kiedy zwierzak dostawał mniej jedzenia, nie było potrzeby wychodzenia z mieszkania w celu załatwienia jego potrzeb fizjologicznych - poinformowała śląska policja. Kundelek był skrajnie wychudzony, wyczerpany zapchlony. Po interwencji trafił pod opiekę miejskiego schroniska dla zwierząt w Katowicach. Właściciel psa został przesłuchany. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.