Przygotowywany od kilku lat projekt budowy hali wzbudzał kontrowersje; zastrzeżenia zgłaszała m.in. Komisja Europejska, co w konsekwencji postawiło pod znakiem zapytania unijne dofinansowanie dla tej inwestycji. Jeżeli ostatecznie projekt nie dostanie dotacji z UE, samorząd ma sfinansować go m.in. z kredytów i środków własnych. - Mam nadzieję, że budowa przebiegnie łatwiej niż przygotowania do niej. Podium jest bardzo potrzebne Gliwicom i Śląskowi. Od dzisiaj możemy odliczać dni do chwili, w której wszyscy zobaczymy, jak bardzo hala zmieni nie tylko nasze miasto, ale również cały region - mówił podczas piątkowej uroczystości prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz. Według tamtejszego samorządu hala da nowe miejsca pracy, szansę na międzynarodową promocję miasta i regionu oraz korzystnie wpłynie na lokalną koniunkturę. - Podium wzmocni wizerunek Gliwic jako miasta nowoczesnego, realizującego ambitne projekty i zapewniającego ofertę kulturalną i sportową na światowym poziomie - ocenił Frankiewicz. Obiekt będzie miał 69,3 tys. m kw. powierzchni całkowitej i 56,3 m kw. użytkowej. Prócz głównej hali widowiskowo-sportowej znajdą się w nim m.in. hala treningowa, centrum SPA. Powstanie też zewnętrzny dwupoziomowy garaż. Widownia głównej hali ma liczyć ponad 13,7 tys. miejsc, a treningowej niespełna 1,2 tys. Płyta głównej hali dodatkowo pomieści nawet 2,9 tys. widzów. W Podium będzie można organizować zawody rangi międzynarodowej m.in. w hokeju, lekkoatletyce, tenisie, siatkówce, koszykówce, piłce ręcznej, halowej piłce nożnej czy boksie. Obiekt będzie przystosowany do imprez wystawienniczych i targowych, wydarzeń estradowych oraz komercyjnej rekreacji sportowej. Jednym z atutów hali ma być jej położenie - w miejscu dawnego stadionu XX-lecia, w pobliżu węzła autostrad A4 i A1, w bezpośredniej bliskości miejskiej obwodnicy oraz zjazdu z powstającego gliwickiego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej. Skala przedsięwzięcia i kwestia jego zasadności stały się przyczyną zamieszania dotyczącego unijnego dofinansowania inwestycji. Pod koniec ub. roku zarząd woj. śląskiego ogłosił rozwiązanie umowy o dofinansowanie. Samorząd Gliwic uważa jednak, że umowa nadal obowiązuje. W 2006 r. budowa Podium trafiła do Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Woj. Śląskiego 2007-2013 - z dofinansowaniem 141 mln zł. Ponieważ szacowany koszt przekraczał 50 mln euro, projekt podlegał zaopiniowaniu przez Komisję Europejską. Ta odniosła się do niego negatywnie. Po próbie ratowania przedsięwzięcia marszałek zdecydował o wycofaniu hali z RPO. Ponieważ miasto nie zgodziło się na rozwiązanie umowy za porozumieniem, 21 grudnia ub. roku zarząd województwa podjął uchwałę o wypowiedzeniu umowy na podstawie punktu przewidującego taką możliwość, jeżeli beneficjent środków "nie rozpoczął realizacji projektu w terminie trzech miesięcy od ustalonego (...) dnia (...) z przyczyn przez siebie zawinionych". Termin wypowiedzenia upłynął 11 lutego. Zarząd woj. śląskiego zdecydował już o przesunięciu środków na Podium na inne projekty, wezwał też władze Gliwic do zwrotu już otrzymanych na ten cel niespełna 3 mln zł. W marcu projekt wykreślono z listy tzw. projektów kluczowych w ramach RPO. Władze Gliwic uważają jednak, że umowa o dofinansowanie nadal obowiązuje, a jej wypowiedzenie w trybie zastosowanym przez zarząd woj. śląskiego jest nieskuteczne. To założenie przyjęto też m.in. w tegorocznym budżecie miasta, gdzie w dziale dochodów majątkowych wśród środków pochodzących z UE wykazano m.in. 26,8 mln zł pod kątem budowy Podium. Dopytywane o możliwość budowy hali bez unijnej dotacji władze Gliwic dopuszczają ją. Uważają, że - wobec niewielkiego dotąd zadłużenia - wysokość ewentualnego kredytu na Podium nie zagrozi kondycji miejskich finansów. W tym celu podpisały umowę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym o powiększeniu do 182 mln zł kredytu zaciąganego w związku z inwestycją. Reszta kosztów ma być finansowana ze środków własnych i 15 mln zł dotacji z resortu sportu. Obecnego wykonawcę hali wybrano w ponowionym przetargu (umowy ze zwycięzcą poprzedniego nie podpisano m.in. ze względu na problemy z dopięciem finansowania). Jedyną ofertę złożył Mirbud. Na realizację prac ma 27 miesięcy. Zwycięzca poprzedniego przetargu, Polimex-Mostostal, oferował cenę 294,3 mln zł, Mirbud - 321,4 mln zł.