Kobieta mieszkała od trzech lat sama na parterze kamienicy, zajmowanej przez kilkanaście rodzin. W nocy ktoś najpierw wybił szybę, wrzucając przez okno do mieszkania kostkę brukową; później do środka wleciał granat. Z okien wypadły wszystkie szyby. Kobieta trafiła do szpitala, skąd po opatrzeniu zabrała ją rodzina. Na razie nie wiadomo, kim był napastnik. Nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną, nie ucierpiał też nikt z pozostałych mieszkańców domu.