W ciągu roku każdy wychowawca musi zorganizować swojej klasie dwie godziny rozmów z psychologiem, spotkania z policją, strażą pożarną i piłkarzami Ruchu Chorzów. - Na stadionie Ruchu nie jest zbyt bezpiecznie, a w każdym razie na tyle, żeby pójść tam z małym dzieckiem - przyznał jeden z uczniów. Młodzi ludzie wierzą, że takie lekcje nie pójdą na marne. - Mam nadzieję, że kibice nauczą się, jak nie powinni postępować w przyszłości, żeby nie było żadnych bójek i awantur - argumentują. Wszystko po to, by w przyszłości poprawić bezpieczeństwo na stadionach. Pierwszy meczowy weekend Ekstraklasy odbędzie się już w ostatni weekend lipca.