Blisko rok temu, po czterech latach procesu, katowicki sąd okręgowy skazał szefa grupy, Janusza T., na 25 lat więzienia, a uważanemu za egzekutora jego gangu, Zdzisławowi Ł., ps. Zdzicho wymierzył karę dożywocia. Sąd zastrzegł, że pierwszy z nich będzie mógł wyjść z więzienia najwcześniej po 20 latach, drugi - po 30. Czterech pozostałych oskarżonych dostało kary od roku i ośmiu miesięcy do 13 lat pozbawienia wolności. Wyrok zaskarżyła zarówno obrona jak i prokuratura. Oskarżeni i och obrońcy wnosili zwykle o uniewinnienie lub uchylenie wyroku sądu I instancji i ponownego procesu, ewentualnie - o obniżenie kar. Oskarżenie domaga się częściowego uchylenia wyroku i przeprowadzenia w tym zakresie nowego procesu, a w części - zaostrzenia kar oskarżonym. Gang "Krakowiaka" był - zdaniem prokuratury - jedną z najgroźniejszych grup przestępczych działających w kraju; jego członkowie podporządkowali sobie kilka innych gangów. Grupa została rozbita na początku 1999 roku. Przed katowickim sądem ciągle toczy się kilka spraw, w których odpowiadają jej dawni członkowie. Główny proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada około 30 osób, trwa od lutego 2001 roku. Oskarżeni odpowiadają w nim za dokonanie czterech kolejnych zabójstw, a także wiele innych poważnych przestępstw: napady rabunkowe, pobicia, porwania, handel bronią i narkotykami.