Centralnym punktem uroczystości była niedzielna Msza święta na jasnogórskim szczycie, której przewodniczył bp Adam Lepa z Łodzi. "Wasza praca jest niezwykle ważna dla całego narodu. Dzięki niej może się w Polsce rozwijać gospodarka i przemysł, doskonalić technika. Również rozwój nauki i kultury bez waszej pracy byłby praktycznie niemożliwy" - mówił do uczestników pielgrzymki biskup. Jak powiedział, owoców pracy energetyków używa się także do złych celów. - Myślę m.in. o mediach elektronicznych i drukowanych, które nie zawsze służą prawdzie, dobru i pięknu, a więc działają przeciwko człowiekowi. Są takie, które uwłaczają godności człowieka i obrażają Pana Boga, drwiąc sobie z wiary i religijności. Są i takie media, które trywializują, a nawet ośmieszają wartości chrześcijańskie i patriotyczne. Są wreszcie media, które w świadomości ich użytkowników celowo zniekształcają obraz współczesnej rzeczywistości, tej społecznej i tej politycznej, żeby ich odbiorca pogubił się zupełnie i stracił orientację - powiedział. Pielgrzymi złożyli w darze m. in. ornaty oraz naczynia liturgiczne, a także sprzęt nagłaśniający dla parafii katolickiej Miłosierdzia Bożego w Ponince k. Żytomierza na Ukrainie. Po raz pierwszy energetycy pielgrzymowali na Jasną Górę w 1985 r.