Dźwięk odtwarzany jest także podczas zwiedzania trasy turystycznej, ukazującej fragment dawnych wyrobisk położonych 40 m pod powierzchnią ziemi. W piątek uroczyście otwarto muzeum po przebudowie wnętrza i wykonaniu nowej ekspozycji. Wstęgę przecięła urodzona w Tarnowskich Górach wicemarszałek Senatu Maria Pańczyk-Pozdziej. Zwiedzanie muzeum zabytkowej kopalni jest wprowadzeniem przed zjazdem turystów pod ziemię. Eksponaty od kilkudziesięciu lat można oglądać w sali na powierzchni. Dopiero teraz jednak z początkami górnictwa w Tarnowskich Górach, XVI-wiecznym rozkwitem i odrodzeniem w XVIII wieku można zapoznać się w atrakcyjniejszej formie - w pomieszczeniach przypominających górnicze wyrobiska, w półmroku i wykorzystaniem współczesnych technologii. Marek Kandzia, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, podkreślił, że modernizacja była konieczna, by uatrakcyjnić ekspozycję i dostosować muzeum do nowych czasów. - Mimo multimedialnej otoczki, wszelkie eksponaty zachowały oczywiście historyczną wartość. Zmienił się sposób prezentacji - podkreślił Kandzia. Dzięki multimedialnym stanowiskom można przejrzeć dokumenty związane z historią górnictwa na tych ziemiach, np. "Ordunek Gorny" z 1528 r., czyli najstarszy zbiór praw górniczych w Tarnowskich Górach, nadany przez księcia Jana II Opolskiego i obejrzeć ryciny przedstawiające pracę dawnych górników, czyli gwarków. Na ścianach prezentowane są historyczne mapy i ryciny Tarnowskich Gór, a w gablotach - bryły kruszcu, dawne narzędzia i lampy. Niektóre eksponaty są ukryte pod szklanymi taflami w podłodze. W jednej z sal zwiedzający mogą poznać zasadę działania zainstalowanej w 1788 r. w Tarnowskich Górach maszyny parowej. Było to jedno z pierwszych tego typu urządzeń na kontynencie europejskim. Ostatnie pomieszczenie ma charakter promocyjny. Organizatorzy zapraszają w niej do zwiedzania okolicy. W prezentowanym tam krótkim filmie wystąpili aktorzy związani w Tarnowskimi Górami, np. Eryk Lubos i Krzysztof Respondek. Ekspozycja została przygotowana m.in. dzięki zbiorom z Archiwum Państwowego w Katowicach, Muzeum Górnictwa Węglowego z Zabrzu, Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu, Filmoteki Narodowej i Niemieckiego Muzeum Górnictwa w Bochum. Wystawa została przygotowana w trzech wersjach językowych: polskiej, angielskiej i niemieckiej. Jak zaznaczył Kandzia, udostępnianie kopalni zwiedzającym nie byłoby możliwe, gdyby nie "wariaci-pasjonaci", którym udaje się uzyskać wsparcie finansowe w samorządzie lokalnym i wojewódzkim. Ostatnia modernizacja kosztowała 580 tys. zł, w jej realizacji pomógł Urząd Marszałkowski w Katowicach. Według legendy, początek górnictwu srebra w Tarnowskich Górach dał w 1490 r. chłop Rybka, który na swym polu wyorał bryłę kruszcu. Jej dynamiczny rozwój pozwolił nadać jej w 1526 r. prawa miejskie i status Wolnego Miasta Górniczego przez księcia opolskiego Jana II Dobrego. Do dziś po dawnym górnictwie tarnogórskim pozostał ogromny podziemny labirynt w postaci wyrobisk, korytarzy, komór i chodników o łącznej długości około 150 km. Już w okresie międzywojennym magistrat tarnogórski powołał grupę ludzi, których celem było utworzenie podziemnego muzeum górniczego. Plany rekonstrukcji dawnych wyrobisk przerwała wojna, wróciło do nich powstałe w latach 50. Stowarzyszenie Miłośników Historii i Zabytków Ziemi Tarnogórskiej. Powołany w 1960 r. komitet odbudowy składał się z naukowców, muzealników, historyków. Nawiązał współpracę z Polską Akademią Nauk, Akademią Górniczo-Hutniczą oraz Muzeum Techniki w Warszawie. Kopalnię Zabytkową Rud Srebronośnych - Zabytek Górnictwa Kruszcowego w Europie oddano do użytku w 1976 r. - w 450. rocznicę nadania praw miejskich Tarnowskim Górom. Rocznie odwiedza ją od kilkudziesięciu do ponad 100 tys. turystów. Jest obiektem Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i Pomnikiem Historii. Stara się o wpis na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zabytkowa Kopalnia Srebra nie jest jedynym w Tarnowskich Górach historycznym górniczym obiektem udostępnianym zwiedzającym. Mogą oni także zwiedzać Sztolnię Czarnego Pstrąga.