- Klub powstał ze zwykłej potrzeby. Okazało się, że jest duże zainteresowanie piłką nożną wśród dziewcząt - mówi Andrzej Fajer, prezes Kobiecego Klubu Sportowego Wisła. Dotąd na Śląsku Cieszyńskim nie było stricte żeńskiego klubu, działały tylko sekcje, jak ta w Goleszowie, gdzie dziewczyny kopią w piłkę. Klub ze Skoczowa chce mieć nie tylko piłkarki. - Goleszowski klub jest na uboczu i dziewczyny miały problemy z dojazdem. Zrobiliśmy wywiad, okazało się, że jest kilkanaście dziewczyn, które chcą grać i od jesieni ubiegłego roku zaczęliśmy trenować. W przededniu Dnia Kobiet dziewczyny otrzymały prezent - własny klub, którego utworzenie poparli burmistrz Janina Żagan oraz dyrekcja LO w Skoczowie - dodaje Fajer. Klub dopiero rozpoczyna swoją działalność. Na razie regularnie trenują piłkarki i siatkarki, ale być może powstaną też inne sekcje. - W liceum mamy klasy o profilu sportowym, które są podzielone na grupy: lekkoatletyczną, siatkarską i zajmującą się piłką nożną. Zawodniczki z klubu będą mogły się u nas uczyć i równocześnie szkolić swoje umiejętności - mówi Danuta Wójcik, dyrektorka liceum. - Braliśmy udział w wielu turniejach o różnych poziomach. Na turnieju w Lubinie nasza drużyna była lepsza od goleszowskiej, posiadającej dziesięcioletnią tradycję. To zasługa trenera Czesława Korzca. Od jesieni zamierzamy wystartować w drugiej lidze piłki trawiastej i pierwszej lidze piłki halowej - mówi prezes KKS Wisła. Nazwa klubu to inicjatywa samych zawodniczek. - Są Wisła Kraków, Wisła Strumień, więc dziewczyny stwierdziły, że i one mogą poszczycić się tym, że Skoczów leży nad królową polskich rzek - opowiada Fajer. Dziewczyny, które trenują piłkę nożną to głównie uczennice gimnazjum i pierwszych klas liceum. -Piłką nożną zaraził mnie tata i tak mi się to spodobało dziesięć lat temu, że trenuję do dziś - mówi Sonia Fajer, którą spotykamy na treningu w hali w Pogórzu. - Koleżanki zawsze mnie wspierały i nie widziały nic dziwnego w tym, że gram w nogę - opowiada Gazeciecodziennej.pl 14-latka Dominika Stawnicza. - To dopiero początek, zobaczymy jak dziewczęta poradzą sobie w lidze, ale przychodzą regularnie na treningi widać ich chęci, a to jest najważniejsze - kwituje Andrzej Fajer. Dorota Kochman