To jedyny tego typu oddział na Podbeskidziu, do zawieszenia dwa miesiące wcześniej jego działalności przyczynił się brak anestezjologów. Pełniący obowiązki dyrektora placówki Stanisław Tokarz powiedział dziennikarzom, że po otrzymaniu niezbędnych dokumentów wojewoda śląski wydał pozwolenie na wznowienie działalności. Spośród sześciu zatrudnionych lekarzy, dwóch jesienią odeszło do prywatnych spółek, w tym jeden do Warszawy. Pozostali odeszli na zwolnienia lekarskie. Obecnie szpital zawarł umowy z 14 lekarzami tej profesji. Wśród nich są specjaliści z Bielska-Białej, ale także z Chorzowa i Zabrza. Oddział wyposażony jest w cztery łóżka. Dwa z nich są już zajęte. Najbliższe oddziały tego typu mieszczą się w Katowicach-Ligocie, Zabrzu i Jastrzębiu Zdroju.