Dwuletnie dziecko wypadło z balkonu. Było na piątym piętrze
Dwuletnie dziecko wypadło z balkonu budynku mieszkalnego w Bielsku-Białej (woj. śląskie). - Dziecko jest w tej chwili transportowane do szpitala w Katowicach - przekazała w rozmowie z Interią rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.

Do wypadku doszło przy ulicy Poprzecznej w Bielsku-Białej. Dziecko miało wypaść z balkonu mieszkania na piątym piętrze. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Bielsko-Biała. Dwuletnie dziecko wypadło z okna. Na miejscu lądował śmigłowiec
- Strażacy zostali zadysponowani do zabezpieczenia stanowiska dla śmigłowca LPR. - Podjęto jedną osobę - powiedział Interii asp. sztab. Mateusz Pietrzyk z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej.
Z kolei rzeczniczka LPR Justyna Sochacka uściśliła, iż dziecko po godz. 12:00 było transportowane do szpitala w Katowicach. Chodzi o Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka. Jak dodała, ma ono dwa lata.
Niebezpieczny wypadek w Bielsko-Białej. Dziecko wprowadzone w śpiączkę
Z nieoficjalnych ustaleń lokalnych mediów wynika, że dziecko ma być w stanie ciężkim. "Spadło na teren porośnięty trawą" - podaje serwis beskidzka24.pl.
"Decyzją lekarzy zostało wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej. W momencie szykowania do transportu było wentylowane mechanicznie" - poinformowała bielsko.biala.pl.
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Na miejsce skierowano grupę dochodzeniową oraz technika kryminalistyki.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!








