Prokurator okręgowa Katarzyna Kuklis powiedziała PAP w poniedziałek, że kierowca Andrzej K. został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Poprzedni właściciel pojazdu Wiesław Sz. odpowie za fałszowanie dokumentów dotyczących sprzedaży autokaru. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Szefowa bielskiej prokuratury podkreśliła, że przestępstwo, o które został oskarżony Sz., nie miało wpływu na stan autokaru. - Autokar był sprawny. Badania nie wykazały jakichkolwiek usterek w momencie wypadku. Nieprawidłowości w dokumentacji nie mają z nim związku - zaznaczyła. Do wypadku autokaru z 66 polskimi turystami, wracającymi z Bułgarii, doszło 12 lipca w okolicach miejscowości Indija, 20 km od Belgradu. Zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci. Następnego dnia serbskie organy ścigania postawiły kierowcy autokaru zarzut ciężkiego przestępstwa przeciw bezpieczeństwu ruchu drogowego. Został aresztowany. Drugiego kierowcę po przesłuchaniu zwolniono.