- Prawdopodobnie to nadmierna prędkość wyrzuciła motocykl z drogi. Młody mężczyzna prowadzący pojazd zginął na miejscu, pasażera próbowało ratować pogotowie, niestety bezskutecznie - poinformował w niedzielę rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel. Do wypadku doszło na łuku drogi z Mysłowic do Katowic. Kierujący motorem stracił nad nim panowanie, uderzając w barierę. Mężczyźni nie mieli przy sobie dokumentów, policja potwierdza teraz ich tożsamość. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek na drogach. Jak mówią panująca w niedzielę na Śląsku wiosenna pogoda i dobrze warunki jazdy nie powinny być zachętą do narusza przepisów.