- Stan postrzelonych mężczyzn jest poważny - jeden został ranny w okolice szyi i tchawicy - trafił do szpitala w Katowicach-Ochojcu. Drugi ma ranę brzucha. W samochodzie, którym uciekali złodzieje, był jeszcze jeden mężczyzna, który nie ucierpiał w strzelaninie. Został zatrzymany. Jak poinformował rzecznik katowickiej policji kom. Jacek Pytel, do strzelaniny doszło po drugiej w nocy w kompleksie handlowym przy ul. Alpejskiej, w sąsiedztwie centrum handlowego "3 Stawy". Policjanci nakryli złodziei, gdy ci pakowali do samochodu sprzęt ukradziony ze sklepu Media Markt. Wcześniej przestępcy włamali się tam, wyłamując drzwi. - Gdy policjanci podjęli próbę zatrzymania, samochód z impetem ruszył w ich kierunku. Jeden z policjantów został potrącony i znalazł się na masce jadącego auta - relacjonował kom. Pytel. Policjant jest potłuczony. Funkcjonariusze wskazują, że ruszając z impetem na stróży prawa kierowca auta musiał mieć świadomość, że policjant może zginąć lub odnieść obrażenia. Funkcjonariusze zaczęli strzelać w kierunku odjeżdżającego samochodu. W sumie oddali ok. 10 strzałów. Auto przestępców zostało zatrzymane po ok. 150 metrach. Okazało się, że dwaj złodzieje zostali trafieni z policyjnej broni i są ranni. Okoliczności użycia broni wyjaśniają - jak zawsze w podobnych przypadkach - prokuratura oraz policyjny wydział kontroli. Postrzeleni mężczyźni mają 26 i 28 lat, trzeci uczestnik zajścia 31. Wszyscy są znani policji - w przeszłości wchodzili już w konflikt z prawem. Wiele wskazuje na to, że minionej nocy, zanim okradli Media Markt, usiłowali włamać się do sklepu E.Leclerc przy ul. gen. Jankego w Katowicach.