W tym czasie nad autostradą montowane będą stalowe belki - część konstrukcji nowobudowanej autostrady A-1, która będzie przebiegać nad istniejącą A-4. Docelowo węzeł, gdzie skrzyżują się dwie autostrady, będzie trzypoziomowy. Utrudnienia związane są z budową najwyższego poziomu, na którym powstaje A-1. Podobne utrudnienia drogowcy przewidują w przyszłym tygodniu, we wtorek 14 lipca i być może także w środę 15 lipca. Wówczas na ok. 10 minut wstrzymywany będzie ruch nie tylko w kierunku Katowic, ale także w kierunku Wrocławia. Jak poinformował w środę katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarówno 9, jak i 14 i być może 15 lipca, prace prowadzone będą od 7.30 do 18.00. Po każdej 10-minutowej przerwie ruch ma być wznowiony aż do jego upłynnienia, czyli do momentu, kiedy przejadą wszystkie oczekujące samochody i zniknie jakikolwiek zator. W zależności od warunków ruchu na autostradzie, czas trwania cyklu może zmieniać się tak, by nie potęgować utrudnień. Drogowcy zakładają, że jeden cykl utrudnień, czyli wstrzymanie i upłynnienie ruchu, ma zamknąć się w godzinie. Prace w okolicach węzła "Sośnica" trwają od niemal roku. Jezdnia jest tam zwężona, obowiązuje ograniczenie prędkości. Zamknięte dla ruchu są wjazdy i zjazdy z węzła, m.in. w prowadzącą do centrum Gliwic ulicę Pszczyńską, która również jest w przebudowie. Kierowcy korzystają z uciążliwych objazdów. Po przebudowie węzeł "Sośnica" będzie największym węzłem autostradowym w kraju. Przetną się tam dwie autostrady - istniejąca A-4 oraz będąca na Śląsku w trakcie budowy A-1, a także droga krajowa nr 44. Rozbudowywany za 853 mln zł węzeł oraz 15,5-kilometrowy odcinek A-1 z Sośnicy do Bełku (za 915 mln zł) mają być gotowe w końcu tego roku, a odcinki A-1 Świerklany - Gorzyczki (18,3 km za blisko 1,2 mld zł) oraz Bełk - Świerklany (14,1 km za ponad 1,1 mld zł), a także odcinek Sośnica - Zabrze Maciejów w 2010 r. Odcinki od Maciejowa do lotniska w Pyrzowicach - do końca 2011 r.