Jak powiedziała rzeczniczka Głównego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych Małgorzata Kałużyńska-Jasak, młodzi ludzie często zamieszczają w internecie informacje dotyczące mieszkania, wyjazdów rodziców, nie sądząc, że ktoś może do nich dotrzeć. Dlatego Gliwicki Ośrodek Metodyczny przygotował program, który pozwoli poszerzyć wiedzę na temat zagrożeń związanych internetem - dodała doradca metodyczny w Gliwicach Ewa Fugowska. W ramach programu uczniowie wytypowanych szkół będą mogli się dowiedzieć, jakie dane nie powinny przenikać do internetu. A jeśli już tam się znajdą, co należy zrobić, aby je usunąć. - Poza imieniem nie powinno ujawniać się w zasadzie żadnych danych - powiedziała Fugowska. Zdaniem Kałużyńskiej-Jasak, nawet jeśli ujawnia się tylko imię, to nie ma gwarancji, że pozostanie się anonimowym. Osobę korzystająca z internetu można zidentyfikować m.in. na podstawie danych komputera. Można to też zrobić, zestawiając informacje z różnych forów internetowych, np. na facebooku czy gadu-gadu - przestrzegała. Osoby, których dane znajdą się w internecie, mają prawo żądać ich wycofania u administratora. Reguluje to ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną. W przypadku zagranicznych stron internetowych można żądać wycofania danych u przedstawiciela administratora w Polsce. Fugowska powiedziała, że w szkołach objętych programem są osoby, które pomogą uczniom w usunięciu danych, które młodzi ludzie zamieścili w internecie. Program został przedstawiony w czwartek podczas międzynarodowej konferencji, z udziałem przedstawicieli Cypru, Chorwacji, Grecji, Włoch, Hiszpanii i Węgier.