Lekarze są bardzo zadowoleni ze stanu ich zdrowia. - Dzieci są w dobrym stanie, wszystkie po niespełna miesiącu uzyskały bardzo dobrą wagę - najlżejsze ważyło przy wypisie 2 kg 500 g, najcięższe 2 kg 790 g. Przy dalszej dobrej opiece będzie z nich prawdziwa pociecha. Rodzice naprawdę mają dużo szczęścia - powiedział ordynator oddziału patologii noworodka i oddziału dziecięcego w świętochłowickim szpitalu dr Franciszek Woźniak. Kiedy Klaudię, Sylwię, Kamila i Mateusza przyjmowano 7 sierpnia do świętochłowickiego szpitala, ważyli od 1,3 kg do 1,7 kg. Dr Woźniak podkreślił, że podczas blisko miesięcznego pobytu w szpitalu żadne z dzieci nie przeszło żadnej infekcji, choć jako wcześniaki mają niską odporność. Dzięki temu dzieci nie musiały też przyjmować antybiotyków, nawet profilaktycznie. Początkowo czworaczki były karmione przez sondę, później specjalistycznymi mieszankami z butelki. Na życzenie rodziców, którzy byli bardzo zadowoleni z opieki w świętochłowickim szpitalu, dzieci pozostaną pod opieką tej placówki. Najbliższa kontrola czeka je za 10 dni. Czworaczki do domu pojechały w poniedziałek dwoma karetkami - w każdej jechało dwoje dzieci w towarzystwie pielęgniarki z oddziału patologii noworodka. "Przyjechały z fasonem, więc z fasonem chcieliśmy je pożegnać - żartował dr Woźniak. Czworaczki, które przyszły na świat w Warszawie, do Świętochłowic przyleciały helikopterem - każde osobnym lotem. Jako pierwszy przyleciał Kamil, drugi - w towarzystwie mamy - Mateusz, potem Sylwia i jako ostatnia, z trzygodzinnym opóźnieniem spowodowanym burzami nad Śląskiem, Klaudia. Lądowisko dla helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zorganizowano wówczas na parkingu przy położonym obok szpitala supermarkecie. Czworaczki przyszły na świat w Szpitalu Klinicznym im. Księżnej Anny Mazowieckiej w Warszawie 7 lipca, w trzydziestym tygodniu ciąży. Według położników, w naturze pięcioraczki rodzą się raz na 52 miliony ciąż, czworaczki - raz na ponad 614 tys., trojaczki - raz na ponad 7 tys. Ciąża bliźniacza zdarza się co 85. matce. Ciąże wielokrotne zdarzają się znacznie częściej w przypadku prób sztucznego zapłodnienia. W lutym tego roku czworaczki przyszły na świat w Rzeszowie, w czerwcu w Poznaniu urodziły się pięcioraczki.