- Czworaczki z tak niską masą ciała, to jest wyzwanie dla najlepszego oddziału na świecie. Stan dzieci jest stabilny, są pod respiratorami - powiedział ordynator oddziału neonatologicznego Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej prof. Janusz Świetliński. Na świecie uznaje się, że już 24-tygodniowe dziecko może przeżyć. - Każdemu dajemy szansę, jeśli maleńki dzieciak chce żyć i z tej szansy korzysta, to dalej się go ratuje - podkreślił prof. Świetliński. Rodzice przyjechali do Rudy Śląskiej z miejscowości Brzeźce koło Pszczyny. - Słyszeliśmy wiele dobrego o tym oddziale i specjalistach tu pracujących. Wiemy, że miesiąc temu urodziły się tutaj czworaczki - powiedział ojciec dzieci Kamil Jarosz. Poprzednio czworaczki urodziły się w rudzkim szpitalu niecały miesiąc temu. Cztery dziewczynki rodziców z Sosnowca nadal tam przebywają, systematycznie przybierając na wadze. Rudzki szpital jest jednym z dwóch ośrodków na Śląsku, który przygotowany jest na przyjęcie wcześniaków - dysponuje kadrą specjalistów i odpowiednim zapleczem w zakresie intensywnej terapii. Oddział neonatologiczny ma kilkanaście stanowisk dla wcześniaków. Od czerwca ubiegłego roku w rudzkim szpitalu działa też pierwszy na Śląsku Bank Mleka Kobiecego. W 2012 roku w Rudzie Śląskiej urodziło się 2233 dzieci, rok wcześniej 2055.