Władze Goleszowa początkowo miały inny pomysł na zagospodarowanie budynku, podarowanego przez wojewodę śląskiego. Wspólnie z czeską gminą Bystrzyca chciały wystąpić o pieniądze unijne na stworzenie w tym miejscu ośrodka sportowo-kulturalnego. Stanie się jednak trochę inaczej. - Razem z Bystrzycą złożyliśmy wniosek do programu współpracy transgranicznej. W ramach tej współpracy my chcemy urządzić wspomniane centrum, ale nie na granicy, tylko w dawnej szkole podstawowej w Lesznej, a Czesi kupią samochód pożarniczy. Czekamy na rozstrzygnięcie. A budynek na granicy zamienimy na mieszkania - powiedział Zbigniew Wacławik, wójt Goleszowa. Prace jeszcze się nie rozpoczęły. To kwestia kilku miesięcy. Plan zakłada stworzenie kilkunastu mieszkań, o powierzchni od 30 do 40 m kw. Dziś w gminnej kolejce do mieszkania komunalnego czeka blisko 50 rodzin. Kiedy więc budynek zostanie oddany do użytku, kolejka powinna znacznie się skrócić. Mieszkający przy granicy ludzie na razie nie potrafią sobie wyobrazić, że budynek, który zgodnie nazywają "celnicą", zostanie zamieniony na mieszkania. A Czesi śmieją się, że nowych sąsiadów zaakceptują, jak tylko do obiektu wprowadzą się ładne kobiety. Prace już rozpoczęły się z kolei na byłym przejściu granicznym w Jasnowicach. Budynek podarowany gminie przez wojewodę zostanie zamieniony w Dom Trzech Narodów. Aktualnie prace trwają na parterze, gdzie powstaje "Galeria na granicy, bez granic". Jej otwarcie zaplanowano już na 2 maja. STELA