Rzeczniczka częstochowskiej policji Sabina Chyra-Gieres poinformowała, że do tragicznego w skutkach wypadku doszło, gdy asp. szt. Bartłomiej Bojarski jechał na rowerze na poranną służbę. Tuż przed godziną 6 rano, będąc kilkanaście metrów przed komisariatem zderzył się z jadącym z naprzeciwka rowerzystą. - Do zderzenia doszło podczas wymijania, obaj rowerzyści spadli z rowerów. Nasz kolega uległ poważnemu wypadkowi i trafił do szpitala. Drugiemu, 51-letniemu cykliście nic się nie stało - informowała Chyra-Gieres. Wszystko wskazuje na to, że nie było to zderzenie czołowe, a rowerzyści najprawdopodobniej zahaczyli się kierownicami. Upadając policjant uderzył głową w beton. Nie żyje asp. szt, Bartłomiej Bojanowski. Koledzy pogrążeni w żałobie Informację o śmierci funkcjonariusza przekazała w poniedziałek częstochowska komenda. Strona internetowa śląskiej policji ma żałobne, czarno-białe barwy. "Z głębokim smutkiem informujemy, że w wieku 48 lat zmarł w sobotę asp. Bartłomiej Bojanowski - wspaniały policjant, oddany przyjaciel, kochający mąż i tata. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku policyjną rodzinę oraz bliskich. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci..." - napisali policjanci. Bartłomiej Bojanowski rozpoczął służbę w policji w maju 1999 r. w Referacie Interwencyjnym częstochowskiej komendy. Od 2001 roku pracował w ogniwie patrolowo-interwencyjnym w Komisariacie III Policji w Częstochowie. "Od 2010 roku codziennie z niebywałą starannością dochodził prawdy i sprawiedliwości w tamtejszym Zespole do spraw Wykroczeń" - wspominają koledzy. 28 września asp. Bojanowski w drodze na służbę uległ poważnemu wypadkowi drogowemu i w ciężkim stanie trafił do szpitala. W sobotę tuż po północy koledzy otrzymali wiadomość jego śmierci. Asp. Bojanowski nie żyje. Policjanci składają kondolencje "Bartek z zaangażowaniem wypełniał słowa policyjnej roty. Przez 23 lata swojej służby pokazał, że dobrym policjantem może zostać tylko dobry człowiek. Każdy mógł liczyć na jego profesjonalizm, pomocną dłoń i duże wsparcie. Był człowiekiem, który zarażał wszystkich optymizmem i dodawał otuchy sprawiając, że nawet zły dzień stawał się dla każdego lepszy" - wspominają policjanci. Kierownictwo Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, policjanci i pracownicy cywilni garnizonu częstochowskiego, składają wyrazy najgłębszego współczucia i łączą się w bólu z pogrążonymi w żałobie bliskimi - dodała częstochowska komenda.