W sobotę po południu dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi w Częstochowie zdecydował o ewakuacji części pacjentów. W ciągu dwóch dni do szpitali w Częstochowie i na Śląsku indywidualnie przewiezionych karetkami zostanie ok. 30-40 pacjentów. Fiaskiem zakończyły się sobotnie negocjacje między radomskimi lekarzami a dyrektorami szpitali. Niewykluczona jest ewakuacja pacjentów, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Dramatyczna sytuacja panuje w trzech szpitalach w Radomiu, w których wielu lekarzy złożyło wypowiedzenia z pracy. Termin wypowiedzeń pierwszych 20 upływa w sobotę wieczorem. W sumie po 1 października z pracy w radomskich lecznicach może odejść 250 lekarzy. Protestujący lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Łomży (Podlaskie) w sobotę ponownie odrzucili propozycje płacowe i nie zamierzają wycofać wypowiedzeń umów o pracę z końcem września. Dyrektor szpitala twierdzi, że mogą liczyć na ponowne zatrudnienie, np. na kontraktach. 1 października w łomżyńskim szpitalu wstrzymana zostanie praca dwóch oddziałów: zakaźnego, z którego ewakuowano już dwóch wymagających tego pacjentów i okulistycznego. Porozumieli się z dyrekcją lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach (Podlaskie). Zawiesili strajk i wrócili do pracy. W piątek miała rozpocząć się ewakuacja chorych z tego szpitala do innych podlaskich placówek, po tym jak lekarze odrzucili propozycje płacowe samorządu województwa podlaskiego. W nocy z piątku na sobotę doszło do porozumienia z lekarzami, którzy w sobotę zaczęli wycofywać wypowiedzenia z pracy. Dyrekcja zaproponowała lekarzom 800 zł podwyżki płacy od 1 września. Zadeklarowała również, że płaca lekarzy w ciągu trzech najbliższych lat dojdzie do poziomu trzech średnich krajowych. Wycofało swe wymówienia 90 lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. - W poniedziałek będziemy pracować normalnie, nie ma już żadnego zagrożenia dla funkcjonowania placówki - powiedział dyrektor szpitala, Wojciech Grzelak. Lekarze przedłużyli tu bieg wypowiedzeń o jeden lub dwa miesiące lub wycofali je bezterminowo. Oczekują na nowy kontrakt z NFZ lub na inne, korzystniejsze dla nich rozwiązania finansowe. Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha mówił w piątek, że różne formy strajku mają obecnie miejsce w 67 szpitalach, a liczba lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy, skutkujące z dniem 1 października, to 2247.