Na ich trop policja wpadła przez przypadek. Świadkiem kradzieży był bowiem kierowca ciężarówki, który widział jak czterech młodych mężczyzn wynosiło kartonowe pudła do jednego z zaparkowanych przed sklepem samochodów. Ich zachowanie było jednak na tyle podejrzane, że zawiadomił policję. Po krótkim pościgu radiowozem zatrzymano wyładowany po sufit samochód. Policjanci nie uwierzyli w zapewnienia podejrzanych, że sprzęt komputerowy został im podrzucony i zatrzymali grupę przestępców. Jeden z mężczyzn, który był szefem grupy, został tymczasowo aresztowany. Większość skradzionych przedmiotów udało się odzyskać. W tej chwili policja jest na tropie paserów, u których pozbywano się trefnego towaru. Nie wykluczone, że jeszcze dziś dojdzie do kolejnych zatrzymań.