Poprawił swój wynik sprzed roku, kiedy uzyskał 63,5 s. Crump pobił w ten sposób już piąty swój rekord na wrocławskim obiekcie. W trakcie zawodów doszło do jednej niebezpiecznej sytuacji. W 10. biegu na pierwszym wirażu przewrócił się Mateusz Szczepaniak. Nic poważnego mu się nie stało i decyzją sędziego bieg został powtórzony w pełnej obsadzie. Zawody z Częstochowy zakończyli spotkanie z wyraźną przewagą. Wrocławskich kibiców szczególnie rozczarowała jazda Krzysztofa Słabonia, który w czterech biegach nie zdołał wywalczyć ani jednego punktu.