Według policji, mężczyzna już wcześniej wielokrotnie brał łapówki za zaliczanie egzaminów. Tym razem zapowiedział, że albo dostanie zestaw kina domowego, albo studentów czeka ciężki egzamin komisyjny. Wykładowca powiedział nawet, jaki dokładnie zestaw chce i w którym sklepie można go kupić najtaniej. 15 studentów uzbierało więc 3 tys. zł i kupili kino. Wykładowca dał im kluczyki od samochodu, do którego mieli włożyć zakupiony sprzęt. Wszystko to obserwowali policjanci, którzy zatrzymali nieuczciwego wykładowcę. Wykładowcy grozi do 10 lat więzienia.Odpowiedzialność karna może też grozić studentom, którzy wręczyli łapówkę, jednak - jak podkreśla prokuratura - w ocenie ich winy ważna jest sytuacja, w jakiej się znaleźli: przymusu, swoistego ultimatum ze strony wykładowcy.