Jak informuje stacja TVN24, dziecko z ciężkimi obrażeniami ciała - głównie krwiakami mózgu - trafiło do szpitala 6 marca. Od tego czasu medycy walczą o życie chłopczyka. Niestety, rokowania są bardzo złe. Załoga pogotowia, która została wezwana do dziecka i je reanimowała, złożyła zawiadomienie do prokuratury. W związku ze sprawą zatrzymano 35-letniego ojca. Mężczyzna usłyszał już zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała; do winy się jednak nie przyznaje, obecnie przebywa w areszcie. Do szpitala przewieziono też półtoraroczną siostrę Tomka - podaje stacja TVN24. Dziewczynka jest diagnozowana. Istnieje podejrzenia, że matka dzieci nie dopełniła obowiązków. Postępowanie w sprawie prowadzi częstochowska prokuratura.