Do ataku doszło w niedzielę wieczorem w jednym z mieszkań w częstochowskiej dzielnicy Raków. 15-latek zaatakował nożem swoją matkę oraz ojca, który stanął w jej obronie. Oboje trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do szpitala także trafił sprawca - na oddział psychiatryczny. O wszczęciu przez Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Południe śledztwa w sprawie usiłowania zabójstwa dwóch osób poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. - W dalszym ciągu trwają wstępne czynności śledcze, które polegają głównie na przesłuchiwaniu świadków i zabezpieczeniu dowodów na miejscu zdarzenia. Po ich wykonaniu prokurator przekaże sprawę sądowi rodzinnemu i nieletnich - zaznaczył prok. Ozimek. 15-latek ranił rodziców nożem. Do ataku doszło w "normalnej rodzinie" Zgodnie z ogólnymi zasadami Kodeksu karnego, za przestępstwo nie odpowiada osoba, która nie ukończyła 17. roku życia, ale w wyjątkowych sytuacjach - np. zbrodni zabójstwa, gwałtu zbiorowego lub porwania - do odpowiedzialności karnej może być pociągnięty już 15-latek, jeżeli przemawiają za tym okoliczności sprawy i stopień rozwoju sprawcy. Musi na to zgodzić się sąd rodzinny. Rodzice mają rany cięte szyi, twarzy i barku. Ich stan jest stabilny. Rzecznik prokuratury potwierdził, że 15-latek został przewieziony do jednego ze szpitali na konsultację psychiatryczną i jest tam do chwili obecnej. Śledczy nie informują na razie o tle całego zajścia. Jak wynika z wcześniejszych informacji, do ataku doszło w tzw. normalnej rodzinie. Wcześniej nie było w tym domu żadnych interwencji czy problemów wychowawczych.