Rzecznik komendy policji w Będzinie komisarz Paweł Łotocki powiedział, że do brutalnego pobicia doszło w miniony piątek. "20-letni mieszkaniec Czeladzi bez wyraźnego powodu zaatakował przebywającego przed sklepem 62-letniego mężczyznę, który nie posiadał stałego miejsca zamieszkania. Pobity bezdomny mężczyzna zdołał uciec do pobliskiego parku. Niestety, jego oprawca nie miał zamiaru odpuścić i udał się za nim. Dalsza część dramatu 62-latka rozegrała się w pobliżu jednej z parkowych ławek, na której postanowił odpocząć. Napastnik dotkliwie go pobił" - relacjonował policjant. Skatowany mężczyzna w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi. Teraz jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Sprawca pobicia uciekł przed przybyciem policjantów, których powiadomili naoczni świadkowie. "Dla stróżów prawa z czeladzkiego komisariatu sprawa pobicia bezdomnego mężczyzny stała się priorytetowa. Bardzo szybko ustalili dane osobowe sprawcy oraz miejsca, w których może się on ukrywać" - powiedział Łotocki. Ukrywającego się 20-latka policjanci zatrzymali w niedzielne popołudnie. Przedstawiono mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 10 lat więzienia. Sąd jeszcze we wtorek ma rozpoznawać wniosek o aresztowanie podejrzanego.