Z wnioskiem o nadanie imienia wystąpili działacze skoczowskiej Solidarności. Przed kilkoma dniami rozmawiali z Andrzejem Baczą, przewodniczącym Rady Miejskiej. Pytali, co dzieje się z oznakowaniem. Także niektórzy mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego na rondzie do dziś nie pojawiła się żadna tabliczka. - My zrobiliśmy swoje. Rada jest od stanowienia prawa, uchwalania. Z tego co wiem, działacze Solidarności dogadali się już w tej sprawie z urzędem. Choć z drugiej strony, ta sprawa rzeczywiście mogłyby być trochę szybciej załatwiona - mówi w rozmowie z Gazetącodzienną.pl szef skoczowskich rajców. Tadeusz Mendrek, jeden z inicjatorów uhonorowania księdza Jerzego Popiełuszki w Skoczowie, ma zapewnienie ze strony urzędników, że tabliczka z imieniem i nazwiskiem duchownego pojawi się przed 2 czerwca. - Bardzo się cieszę, że pojawi się przed wielkim jubileuszem 4 czerwca. Nie widzę w tym winy urzędu. Po prostu najpierw trzeba było czekać na ukazanie się uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego - przypuszcza Tadeusz Mendrek. Mimo wszystko, dwa miesiące to długo jak na zamówienie tablicy i wkopanie jej do ziemi. Co na ten temat mają do powiedzenia władze Skoczowa? - Tyle trwa cała procedura administracyjna. Oznakowanie jest już zamówione i do Skoczowa trafi lada dzień - zapewnia Piotr Rucki, wiceburmistrz Skoczowa.