Władze gmin, w których występuje to zagrożenie, mogą ubiegać się o dofinansowanie w ramach rządowego projektu osłony przeciwosuwiskowej. - Wpłynęły już pierwsze wnioski w tej sprawie, dotyczące głównie badań i monitoringu zagrożonych terenów. Kolejny krokiem będzie przygotowanie konkretnych projektów dotyczących zabezpieczania osuwisk i zapobiegania ich występowaniu - powiedział pełnomocnik wojewody śląskiego do spraw usuwania skutków powodzi, dyr. Andrzej Szczeponek. Przyznał, że w kilku najgroźniejszych przypadkach konieczne będzie rozważenie przesiedlenia mieszkańców z zagrożonych terenów. Na razie trudno precyzyjnie oszacować, ilu domów może to dotyczyć. W woj. śląskim jest obecnie ok. 45 osuwisk, z których dwie trzecie zostało spowodowane majowymi ulewami. Osuwiska wystąpiły w dwóch miastach - Cieszynie i Bielsku-Białej oraz w 15 gminach: Kozy, Porąbka, Wilamowice, Goleszów, Brenna, Zebrzydowice, Skoczów, Dębowiec, Hażlach, Czernichów, Jeleśnia, Radziechowy-Wieprz, Świnna, Miedźna i Łazy. Największe osuwisko uaktywniło się w Międzybrodziu Bialskim w gminie Czernichów. Zagraża ono zbiornikowi retencyjnemu i miejscowościom położonym wokół Jeziora Międzybrodzkiego. Zniszczeniu uległo 10 budynków mieszkalnych i około stu domków letniskowych. Ich właściciele muszą zastosować się do zakazu użytkowania; obowiązuje też zakaz wejścia na osuwisko, które całą dobę jest monitorowane przez policję. Obecnie trwa inwentaryzacja osuwisk - Państwowy Instytut Geologiczny opisuje je, sporządzając karty rejestracyjne, wraz z opinią o prawdopodobieństwie wystąpienia dalszych ruchów ziemi oraz możliwościach zabezpieczenia osuwiska. Projekt osłony przeciwosuwiskowej rozpoczął się po 2001 r. i był finansowany głównie z kredytu Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wiosną tego roku, gdy stary projekt dobiegł końca, zdecydowano o jego kontynuacji ze środków budżetowych. Informacje o procedurach, umożliwiających samorządom skorzystanie z projektu, znajdują się na stronie internetowej resortu spraw wewnętrznych i administracji. Wnioski, zanim trafią do ministerstwa, będzie opiniował wojewódzki zespół ds. osłony przeciwosuwiskowej, na czele którego stanął wicewojewoda śląski Stanisław Dąbrowa. Środki będzie można otrzymać na monitoring osuwiska, badania i opracowanie dokumentacji inżynieryjno-geologicznej, a na ich podstawie - jeśli to możliwe - na˙prace zabezpieczające osuwisko. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele Państwowego Instytutu Geologicznego, Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budownictwa oraz samorządów gmin, gdzie wystąpiły osuwiska.