Palaczami znacznie częściej są chłopcy niż dziewczęta. Ponad 90 proc. śląskich nastolatków utrzymuje, że obecnie nie pali, ale ponad 31 proc. próbowało już palenia - w tej grupie jest 37 proc. chłopców oraz 26 proc. dziewcząt. Do codziennego palenia przyznaje się 4,7 proc. młodych ludzi - 5,8 proc. chłopców i 3,7 proc. dziewcząt. Blisko 1,5 proc. deklaruje, że pali przynajmniej raz w tygodniu, ale nie codziennie. Jak przypomina dyrektor Śląskiego Centrum Zdrowia Publicznego Ryszard Majer, do pierwszego kontaktu z paleniem dochodzi często pod presją rówieśników. Bywa, że papieros jest też dla młodzieży symbolem dorosłości, specyficznie pojmowanej odwagi czy buntu. - W tej sytuacji nie wystarczy mówienie o szkodliwości palenia, ale też przekonywanie przez rodziców i nauczycieli, że odmowa zapalenia papierosa nie jest niczym wstydliwym, a wręcz przeciwnie - objawem samodzielności i dojrzałej postawy - podkreślił Majer. ŚCZP przeprowadziło badania w szkołach w zeszłym roku, w ramach międzynarodowych badań nad zachowaniami zdrowotnymi dzieci i młodzieży szkolnej HBSC (Health Behaviour in School-aged Children). Badanie HBSC jest realizowane w krajach europejskich raz na cztery lata i obejmuje młodzież w wieku 11, 13 i 15 lat, co odpowiada w Polsce uczniom klasy V szkoły podstawowej oraz klas I i III gimnazjum. W województwie śląskim uzyskano odpowiedzi od 576 uczniów. Skutkiem palenia tytoniu jest wiele chorób, m.in.: nowotwory złośliwe płuc, wargi, języka, jamy ustnej, przełyku i krtani, pęcherza moczowego, nerki, trzustki, choroby układu sercowo- naczyniowego, jak zawał serca, miażdżyca naczyń krwionośnych, czy nadciśnienie tętnicze, choroby układu oddechowego i pokarmowego.