Złamany konar spadł na 33-latka, gdy wysiadał ze swojego samochodu, aby usunąć inną gałąź, która spadła na drogę. Mężczyzna trafił do szpitala. Obrażenia były jednak zbyt poważne. Lekarze nie zdołali uratować mu życia. Strażacy poinformowali, że po nawałnicy będą duże straty materialne. Połamane drzewa tarasowały drogi i zrywały linie energetyczne, a także kolejowe trakcje. Uszkodzone zostały także samochody, które parkowały w pobliżu drzew. Wiatr częściowo zrywał również dachy. Słuchaj Faktów RMF FM