Podbeskidzie podało również, że wcześniej Chrapek uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu z Lechem. Prezes bielskiego klubu Jerzy Wolas potwierdził, że negocjacje na temat wysokości transferu nie doszły jeszcze do finału. Wyjaśnił, że ważny dla Podbeskidzia jest także procent odstępnego przy ewentualnym kolejnym transferze Chrapka. - Obie strony ponoszą ryzyko. My jednak twierdzimy, że Krzysiu będzie się rozwijał, a jego wartość będzie rosła - dodał. Wcześniej media informowały, że "górale" chcieli za swojego 24-letniego snajpera 1,5 miliona złotych. Oferta Lecha miała wynosić 800 tysięcy. Wolas powiedział, że jeśli transfer dojdzie do skutku, Podbeskidzie będzie musiało znaleźć godnego następcę dla Chrapka. Nie będzie to łatwe, zważywszy, że w minionym sezonie strzelił 18 goli, w tym aż pięć w spotkaniu z Turem Turek.