W poniedziałek w chorzowskim Muzeum Miejskim, jedynym w regionie, które posiada dział numizmatyczny, zaprezentowano monety wybite według projektu Andrzeja i Roussanki Nowakowskich. Jak podkreślano, denary nie są pieniędzmi, ponieważ lokalne władze nie mogą ich emitować - to raczej forma bonu towarowego. W obiegu pojawi się 20 tys. takich monet, każda o nominale czterech denarów. Można będzie je kupić za cztery złote w chorzowskim muzeum, a potem - do końca września - płacić nimi w kilkunastu specjalnie oznakowanych sklepach i restauracjach. Po tym czasie chorzowskie denary będą miały walor wyłącznie kolekcjonerski. Współczesne denary zostały wybite w Mennicy Polskiej. Mosiężne monety mają 27 mm średnicy. Na ich awersie znajdują się nominał i herb Chorzowa, rewers przedstawia neogotycki budynek chorzowskiej poczty głównej. Miasto rozważa też emisję mniejszych groszy - poświęconych jego kolejnym dzielnicom. Na razie na potrzeby kolekcjonerów zarezerwowano 5 tys. egzemplarzy chorzowskich denarów, pozostałe będą ogólnodostępne. Władze miasta nie martwią się o zainteresowanie monetami, w ub. roku podobny nakład zamówionych przez Rudę Śląską "talarów Goduli" cieszył się dużym zainteresowaniem m.in. mieszkańców tego miasta. Według pomysłodawcy przedsięwzięcia, wiceprezydenta Chorzowa Joachima Ottego, emisja tamtejszych denarów to m.in. efekt popularności monet wydawanych już przez inne samorządy. W regionie, prócz "talarów Goduli", były to dotąd m.in. "rybniki" w Rybniku i "kwartniki" w Bytomiu, na emisję czekają "cidry" w Radzionkowie i "krajcary żywieckie". W całym kraju od 2006 r., kiedy pierwsze lokalne monety ("merki") zamówiła Jastarnia, podobne emisje przeprowadziło już kilkadziesiąt samorządów. Największe serie - po 100 tys. - zamówiły Kraków ("kraki") i Lublin ("unidukaty"). Koszt wybicia monet zależy m.in. od zastosowanego stopu, np. za serię 20 tys. "rybników" Rybnik zapłacił ok. 40 tys. zł. Według historyków chorzowskiego muzeum, denary - jako srebrne monety o wadze 1,7 g stanowiące jedną dwustuczterdziestą funta karolińskiego - zostały wprowadzone w drugiej połowie ósmego wieku w państwie Karola Wielkiego. Karoliński system pieniężny stał się później wzorem dla całej Europy łacińskiej, także dla Polski. Bite od czasów Bolesława Chrobrego denary były jedynymi polskimi monety aż do początku czternastego wieku. Obecnie są bardzo rzadkie - dział numizmatyczny muzeum w Chorzowie posiada tylko ich współczesne kopie, ma natomiast w swych zbiorach m.in. denary rzymskie z okresu między szóstym, a czwartym wiekiem przed naszą erą.