Policję zaalarmował we wtorek wieczorem ojciec ofiary, twierdząc, że jego córka rozpoznała napastnika na jednej z ulic w Chorzowie. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna w 2013 r. zaatakował dziewczynkę w windzie, ale nie udało się go wówczas zatrzymać. Dzięki obszernym materiałom dowodowym 30-latkowi przedstawiono zarzuty i zastosowano wobec niego trzymiesięczny areszt. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 12 lat więzienia.